W tym miejscu chciałbym podzielić się moimi doświadczeniami dotyczącymi odchudzania. Przede wszystkim tym na co należy zwrócić szczególną uwagę i co z pewnością pomaga przy zdobyciu upragnionego celu.
- Nigdy nie ważcie się w trakcie cyklu tygodniowego. Ja mam ustalony pomiar na każdą środę. I kiedyś ważąc się co dzień raz wykazywało, że jest trochę więcej, innym razem mniej. A gdy bywało mniej pomyślałem, że mogę może pozwolić sobie na coś więcej. A jak po jednym więcej nie przytyłem to pomyślałem, że znowu mogę zjeść jeszcze coś i tak właśnie zgubił mnie ten tok myślenia. Dlatego odradzam ważenie między cyklami. Kiedy raz na tydzień zobaczycie wyniki z pewnością będą mniejsze z każdym tygodniem.
- Jeśli myślisz, że po schudnięciu 5 kilo możesz sobie pozwolić na mały smakołyk to jesteś w błędzie bo zjedzenie go nic Ci nie da a jednie udowodnisz sobie, że masz słabą wolę i przez dłuuuugi czas zastanawiać się będziesz, że może faktycznie masz słabą wolę i tak zacznie się jedna zła przekąska zadrugą. Strzeżcie się tego co może Was osłabić zwłaszcza psychicznie.
- Plan dnia. To dobry pomysł. Kiedyś w to nie wierzyłem ale odkąd go mam jest na prawdę czymś niezastąpionym. Chodzi o ogólną koncepcję np: siłownia , czy basen, zakupy, jakies spotkanie itd itd. Dzięki temu możemy lepiej zarządzać swoim czasem.
- Posiłki na nastepny dzień. Dobrze jest sobie przygotować wszystko na jutro. Spokojnie upiec mięso, czy przygotować je w jakiejś zastawie żeby do jutra stało a potem na grila. Warto wyrobić sobie taki nawyk polecam.